Niepewność związana z wojną toczącą się za wschodnią granicą oraz coraz częstsze doniesienia o incydentach militarnych powodują, że wielu Polaków zaczyna zastanawiać się nad tym, w jaki sposób ochronić swoje oszczędności.

Pojawia się pytanie, czy warto gromadzić gotówkę, w jakiej walucie najlepiej przechowywać środki oraz czy rozsądniej jest zainwestować w złoto albo nieruchomości.

Eksperci próbują wskazać, jak przygotować się na ewentualne zawirowania gospodarcze w trudnych czasach.

Specjaliści podkreślają, że podstawą bezpieczeństwa finansowego jest posiadanie płynnych środków, dlatego rekomendują utrzymywanie rezerwy gotówkowej odpowiadającej wydatkom na 3–6 miesięcy życia, co daje większe poczucie niezależności i pozwala reagować elastycznie na nagłe wydarzenia – zwraca uwagę Paweł Majtkowski, analityk rynków eToro.

Jarosław Sadowski z rankomat.pl przypomina z kolei, że doświadczenia z pandemii pokazały, iż bankomaty mogły działać, lecz często brakowało w nich pieniędzy.

Ekspert ostrzega, że w momentach kryzysowych nie można całkowicie polegać na systemie bankowym, dlatego radzi wypłacić część oszczędności i ulokować je w bezpiecznym miejscu.

Zdaniem Jarosława Sadowskiego korzystnym rozwiązaniem bywa również przeniesienie części aktywów za granicę, najlepiej do instytucji finansowych funkcjonujących w krajach mniej narażonych na bezpośrednie skutki konfliktu.

Specjalista podkreśla, że nie da się przewidzieć, jak w trudnej sytuacji zachowa się polska waluta, dlatego sugeruje rozważyć euro czy dolara, które uchodzą za bardziej stabilne.

Niektórzy inwestorzy wybierają także franka szwajcarskiego, od dawna traktowanego jako walutę bezpiecznej przystani.

Dużym zainteresowaniem wciąż cieszy się złoto, które w opinii analityków pozostaje jednym z najpewniejszych aktywów w okresach globalnych niepokojów.

Paweł Majtkowski przypomina, że można w nie inwestować zarówno w formie instrumentów finansowych, jak i nabywając je fizycznie, na przykład w postaci sztabek czy monet bulionowych.

Dodaje jednak, że cena złota mocno reaguje na wydarzenia geopolityczne, a więc w czasie napięć rośnie, ale w przypadku uspokojenia sytuacji może spaść.

Eksperci zwracają uwagę, że kluczowe dla ochrony kapitału jest odpowiednie zróżnicowanie portfela inwestycyjnego.

Warto oprócz złota pomyśleć o innych surowcach, takich jak srebro czy ropa, a także o obligacjach czy walutach uznawanych za stabilne.

Stałe śledzenie polityki banków centralnych oraz bieżących wydarzeń na świecie może pomóc w uniknięciu poważnych strat.

Nie bez znaczenia pozostaje rynek nieruchomości, choć wielu doradców wskazuje, że obecnie korzystniejszym kierunkiem mogą być inwestycje zagraniczne.

Według Jarosława Sadowskiego warto rozważyć lokowanie kapitału w krajach, które uchodzą za bardziej stabilne i bezpieczne niż Polska.

Analitycy podkreślają przy tym, że nawet w okresach kryzysu nie należy działać pod wpływem emocji, ponieważ pochopne decyzje mogą wyrządzić inwestorowi więcej szkody niż pożytku.