W szpitalu w Suchej Beskidzkiej doszło do dramatycznych i bulwersujących scen.

Jak poinformował lokalny portal Sucha24, agresywna pacjentka zaatakowała personel medyczny, a jedna z pielęgniarek została poważnie ranna.

Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 października, na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Szpitala Rejonowego w Suchej Beskidzkiej.

Według relacji świadków, 37-letnia mieszkanka powiatu suskiego była pod silnym wpływem alkoholu, gdy zaczęła zachowywać się agresywnie wobec lekarza dyżurującego oraz pielęgniarki.

Kobieta krzyczała, szarpała się i próbowała uderzyć członków personelu.

W pewnym momencie rzuciła się na pielęgniarkę, chwyciła ją za włosy i zaczęła uderzać jej głową o podłogę.

Sceny rozegrały się błyskawicznie, a pozostali pracownicy szpitala natychmiast wezwali policję.

Na miejsce przyjechał patrol, który obezwładnił napastniczkę i odprowadził ją do radiowozu.

Kobieta została przewieziona na izbę wytrzeźwień, gdzie spędziła noc pod nadzorem funkcjonariuszy.

Pielęgniarka, która ucierpiała w ataku, trafiła pod opiekę lekarzy, a jej obrażenia mają charakter poważny, choć nie zagrażają życiu.

Policja prowadzi czynności wyjaśniające w sprawie napaści na personel medyczny.

Funkcjonariusze zbierają zeznania świadków i zabezpieczają monitoring, by dokładnie ustalić przebieg całego zdarzenia.

Wstępne ustalenia wskazują, że kobieta odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej oraz za atak na funkcjonariusza publicznego, ponieważ pielęgniarki są objęte taką ochroną prawną.

Lokalna społeczność i środowisko medyczne są wstrząśnięte tym, co się wydarzyło.

Pracownicy szpitala przyznają, że agresja wobec personelu zdarza się coraz częściej, jednak tak brutalny atak to sytuacja wyjątkowo szokująca.